Kilka słów od producenta:
Nawilżający i rozświetlający korektor pod oczy. Zawiera kompleks witamin A i E, koktajl odżywczych i silnie pielęgnujących ekstraktów ( z aloesu, jojoby, ogórka, słodkich migdałow, kiełków pszenicy) oraz kolagen, którego odżywcze działanie poprawia kondycję delikatnego naskórka wokół oczu oraz działa anti-ageing. Optycznie tuszuje niedoskonałości skóry i wygładza zmarszczki.
Hypoalergiczny.
Produkt znajduje się w plastikowym opakowaniu przypominającym mini błyszczyk. W środku jest aplikator w formie pędzelka.
Ja posiadam akurat kolor 01, czyli jaśniutki o żółtawym kolorze.
Moje cienie pod oczami niestety są mocno widoczne, więc możecie dostrzec jakie jest krycie przy sińcach. Na zdjęciu jeszcze nie wyglądają aż tak tragicznie, jednak to tylko dobre oświetlenie, na żywo jest gorzej z nimi :p
przed |
po |
Jak widzicie zaczerwienienia wzdłuż rzęs i zasinienia pod okiem nadal są trochę widoczne, jednak obszar pod okiem i na powiece jest wyraźnie rozświetlony, choć nie zawiera drobinek. Daje uczucie przyjemnego nawilżenia, jednak jak przy wszystkich produktach pod oczy należy przypudrować by nie nawłaziło w zmarszczki. Nie oczekujcie cudów, tak jak zapewnia producent produkt Optycznie tuszuje niedoskonałości skóry i wygładza zmarszczki z czego słowo OPTYCZNIE ma tu kluczowe znaczenie :)
PODSUMOWANIE
-Konsystencja - lekka, niezbyt gęsta, nie posiada drobinek
-Krycie - lekkie/średnie
-Efekt - rozświetlenie, nawilżenie, nadaje świeżego wyglądu i delikatnie optycznie zmniejsza widoczność zmarszczek
-Dla kogo? - dla osób szukających nawilżenia i odświeżenia spojrzenia
-Gama kolorystyczna - dwa ocienie
-Pojemność - 4ml
-Cena - 13,49 zł
OGÓLNA OCENA : 4/6 jest o nim mnóstwo złych opinii w internecie, problem w tym, że ludzie nie potrafią czytać zwykle ze zrozumieniem, jeżeli na opakowaniu napisane jest ROZŚWIETLAJĄCY, NAWILŻAJĄCY w dodatku kosztuje 13 zł no to ja bym się mocnego krycia po takim produkcie nie spodziewała. Już nie mówiąc o tym że psioczą na tą że się wałkuje, no jak się kupi korektor nawilżający, a oczekuje się od niego krycia i nakłada się dlatego warstw 5 no to ja się nie dziwię. Nie każdy potrzebuje mocnego krycia, bo znam takie osoby, a jeżeli już go potrzebujemy to w szafie Pierre Rene mamy od tego camouflage. Dlatego też nie odejmuję aż tylu punktów z oceny. Jeżeli nie masz problemów z sińcami, chcesz odświeżyć spojrzenie i nawilżyć obszar pod okiem ten produkt jest dla Ciebie :)
Całkiem przyjemny średniaczek:)
OdpowiedzUsuńbo trzeba wiedziec jak sie poslugiwac produktem i czytac opis przed kupieniem. Zawsze jak latwo narzekac..... niestety wiele z nas oczekuje cudow najlepiej za darmo hehe
OdpowiedzUsuńdokładnie tak! też to właśnie zauważyłam, taka polska mentalność
UsuńUu, nie dla mnie, sińce tyż mam ;> U mnie bombowo kryje korektor z Pixie <3
OdpowiedzUsuńślepa jestem chyba bo nie widzę różnicy !
OdpowiedzUsuńKażdy, kto recenzuje kosmetyki w sieci powinien przeczytać Twoje podsumowanie tego produktu! Rzeczowa i przyjemna recenzja, jednak efekt mnie nie skusi do kupna.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)) Dla mnie też zdecydowanie za lekki, ale znam osoby u których się sprawdził i są zadowolone :)
UsuńMam ten korektor i zdawałam sobie sprawę już w momencie kupna, że za tą cenę nie ma co oczekiwaać szału. Używam go czasami pod oczy właśnie z tego powodu, że jest taki jakby delikatny i czuje nawilżenie, nie ściąga skóry pod oczami :) / Zapraszam Cię do wzięcia udziału w konkursie lub rozdaniu - http://bluebrush87.blogspot.com/2013/12/grudniowe-inspiracje-konkurs-start.html
OdpowiedzUsuńWiesz co właściwie cena nie do końca jest wyznacznikiem, bo PR ma też camouflage pod oczy jest złotówkę droższy a kryje super! Po prostu oba mają 2 różne zadania :) ale fakt nawilża fajnie :) zajrzę na pewno!
UsuńDla mnie by się przydał bo ja dużego krycia nie potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńNo, mówiłam, że znajdzie się ktoś kto lubi coś lekkiego :) Zazdraszczam, nienawidzę swoich cieni pod oczami! :p
UsuńWiesz, szczerze powiedziawszy, to za 13zł da się znaleźć korektor pod oczy o dobrym kryciu... :) Ten mnie nie przekonuje i byłabym z niego bardzo niezadowolona. Korektor pod oczy ma, moim zdaniem, kryć z automatu, producent nie musi o tym raczej wspominać - w końcu używa się go po to, aby ukryć cienie pod oczami. :)
OdpowiedzUsuń