Kilka słów od producenta:
Lekki, pyłkowy puder o formule pochodzenia organicznego i doskonałych właściwościach kryjących i wygładzających. Pokrywa twarz równomiernie delikatnym filmem zapewniając długotrwałe utrwalenie. Nadaje skórze aksamitną gładkość, gwarantuje naturalny efekt oraz wyjątkowy komfort dla skóry. Puder w swojej strukturze nie posiada widocznych, błyszczących się drobinek, dzięki czemu z powodzeniem może być stosowany na co dzień.
Bogaty w substancje odżywcze, proszek jedwabny, koktajl witamin oraz filtry przeciwsłoneczne. Zawiera puszek do aplikacji pudru. Hypoalergiczny.
Puder znajduje się w plastikowym półokrągłym opakowaniu. Niestety jest dość nieforemne jeżeli chodzi o pakowanie do kufra przez kształt i dość delikatne, bo pokrywka jest nakręcana i niestety pękła, choć na szczęście produkt się nie rozsypuje. Przez sitko wysypuje się optymalna ilość produktu. Znajdziemy również w tym zestawie całkiem niezły puszek do pudru, gęsty, puszysty i delikatny dla twarzy.
01 PEARL BEIGE - z pozoru wydaje się być ciemniejszy niż 03 jednak po roztarciu staje się transparentny. Daje efekt ładnego, subtelnego, zdrowego rozświetlenia dzięki delikatnym mikro drobinkom ( nie jest to brokat ani perła)
03 TRANSPARENT - klasyczny puder transparentny, kremowo żółty kolor po roztarciu jednak staje się zupełnie niewidoczny, daje satynowy ładny mat
PODSUMOWANIE:
-Konsystencja - gładka, miałka, delikatna, sypka, nie ściąga skóry, nie przesusza
-Efekt - 01 - utrwalenie, zapobieganie nadmiaru sebum, subtelne zdrowe rozświetlenie, 03 utrwalenie, długotrwałe matowanie, zapobieganie świeceniu
-Zapach - delikatny, nienachalny
-Dla kogo? - puder dostosowuje się do każdego rodzaju cery
-Pojemność - 12g
-Cena - 15,49zł
-Dodatkowe plusy- solidny, przyjemny puszek
OGÓLNA OCENA 4+/6 - dobra konsystencja, niezłe matowienie, dość duża pojemność w rozsądnej cenie, całkiem wydajny, wygodny puszek, fajny efekt, minus za opakowanie, które na szczęście w nowej wersji się zmieniło, choć niestety na rzecz utraty puszku
recenzję nowej wersji znajdziecie: tutaj : http://gajewska-wiktoria.blogspot.com/2013/11/puder-ryzowy-loose-powder-od-pierre-rene.html
bardzo fajne, ja rzadko uzywam pudrow...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i zachęca:)
OdpowiedzUsuń