Kobalt skąpany w starym złocie - makijaż krok po kroku

Dziś makijaż krok po kroku z akcentem na kobaltowe rzęsy. Szczerze mówiąc zakochałam się w tym tuszu, więc od razu wam się chwalę! :)) ( Pierre Rene Volume Rich kolor 05 sky blue) Wszystkie użyte kosmetyki znajdziecie na dole wraz ze zdjęciami efektu końcowego.

Więc nie przedłużam i zaczynamy :)

Krok 1 - powiekę oraz cienie pod oczami pokrywam korektorem, by wyrównać koloryt skóry, posłuży nam również jako baza (camouflage cover cream PR) . Przestrzeń pod okiem pudruję pudrem transparentnym (MIYO transparent finish!).

Krok 2 - brązowym cieniem w chłodnym odcieniu przy pomocy małego pędzelka wyznaczam kontur ( V w zewnętrznym kąciku, ponad załamaniem, aż do wewnętrznego kącika. powstałe przestrzenie w kącikach zamalowuję tym samym cieniem pozostawiając wolną przestrzeń na środku powieki ruchomej.maluję linię wzdłuż dolnych rzęs.)

Krok 3 -  Złoty cień wklepuję opuszkiem palca w czystą przestrzeń na środku oraz odrobinę w wewnętrzny kącik

złoty cień z palety Jesień Pierre Rene

Krok 4 - Przy pomocy pędzelka kuleczkowego rozcieram granicę ciemnego brązu, jaśniejszym cieniem w  podobnej tonacji

Krok 5 - kremowym cieniem przy pomocy tego samego pędzla ponownie rozdzieramy granicę tworząc jedynie delikatną mgiełkę, a łuk brwiowy rozświetlam waniliowym cieniem o złotawym połysku

Krok 6 - kobaltową kredką(MIYO) ( lub linerem wg uznania) maluję linię wzdłuż górnych rzęs, kończąc ją "jaskółką", zaś na linię wodną nakładam kredkę w odcieniu brązu

Krok 7 - Rzęsy tuszuję maskarą w kolorze kobaltowym ( Pierre Rene Volume Rich 05 Sky blue)

Krok 8 - brwi przy pomocy skośnego pędzelka podkreślam cieniem, a następnie przeczesuję brązowym żelem do brwi ( MIYO clever brow! brown)

GOTOWE!

II Paczka Ambasadorki Pierre Rene

Ok. godziny 14 zajechał do mnie kurier, w znakomitym momencie, gdy kąpałam obie suki. Czym prędzej odziałam się w szlafrok i pognałam do drzwi, tam przemiły pan wręcza mi 3 kilową paczuchę pełną przeróżnych cudowności, a w między czasie dziewczyny się rządzą, a mieszkanie niemal pływa haha :D Prędziutko przeleciałam mopem całe mieszkanie, wysuszyłam te wariatki i zabrałam się za rozmontowanie paczki, w środku której znalazłam multum nowych zabaweczek. Tym razem mogłyśmy powybierać same kolory kredek, szminek, błyszczyków itd, te z nas, które posiadały już tusze, które były nam proponowane miały możliwość podmianki ich na inne. Zaskoczono nas także paletą pełną nowych cieni mono CHIC, jak i również zupełnymi nowościami, o których nawet nie wiedziałyśmy, że mają zostać wprowadzone, tak jak pudry, kredki, żele do brwi i bronzer MIYO. No ale koniec gadania nie zanudzam Was więcej tylko pokazuję :)

 

I na koniec pozdrowienia od moich dwóch płaskomordkich wykąpanych pociech :)

 

Dziewczyna w stylu MIYO

Dzięki temu makijażowi udało mi się wygrać konkurs na dziewczynę w stylu MIYO, a nagrodą jest 15 dni  bycia na zdjęciu w tle oraz wspaniała paczka kosmetyków :) chciałam by było kolorowo, by było wyraźnie widać, że chodzi tu o MIYO oraz by wszystkie dodatki dopasowane były do makijażu, od paznokci, przez kolczyki po usta, jak wyszło oceńcie same, ja jestem zadowolona :)) Zwłaszcza, że makijaż wykonałam tylko trzema cieniami z serii MIYO single OMG eyeshadows iris(34), chili(13) oraz white(01) :)

Koronkowa Jesień, czyli makijaż przy użyciu jedynie jednego cienia i eyelinera :)

Muszę powiedzieć, że glazel postawił nas tym razem przed wyjątkowo ciekawym zadaniem jakim jest wykonanie makijażu jedynie jednym cieniem i jednym eyelinerem lub kredką. Jak wyszło, oceńcie sami :))

Makijaż Vamp Kim Kardashian

praca na konkurs "Aleja Gwiazd" u just in time -> link do konkursu http://www.jusstintime.blogspot.com/2013/08/konkurs-pierwszy-konkurs-u-mnie.html

Różowy zawrót głowy - makijaż krok po kroku

 

Makijaż w barwach polskiej złotej jesieni :)

Przepraszam Kochane za długą nieobecność, ale są ku temu powody. Po I W poniedziałek miałam 2 bardzo ważne poprawki z anatomii i biofizyki, więc musiałam zakuwać, ale wszystko poszło zgodnie z planem i mogę już z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem studentką II roku kosmetologii :) Po II to moje ukochane dziecko (czyt. canon) jest w serwisie, musiałam oddać go na reklamację, ponieważ coś mu się podziało z matrycą i psuł zdjęcia. Brakuje mi go strasznie, 2 tygodnie go już mają i żadnych wieści, więc na razie nici z recenzji :( ( oczywiście mogłabym robić kompaktem, ale wolę by zdjęcia dobrze oddawały odcienie produktów i tym podobne więc jednak troszkę musimy jeszcze poczekać, byście mogły oglądać je w lepszej jakości :))

Tymczasem mogę jedynie obdarzyć Was jesiennym makijażem (oczywiście także w ciut gorszej jakości bo kompaktem, ale zawsze :))

PS. I oby piątek 13 okazał się dla Was szczęśliwym ^^