Menu

poniedziałek, 2 lutego 2015

Obróbka zdjęć oka bez użycia photoshopa

Bardzo nie lubię, kiedy ludzie niekiedy zarzucają mi teksty typu "piękne, ale ciekawe ile w tym photoshopa". Otóż z photoshopa nie ma tu nic. Jeżeli zdjęcie jest dobrze wykonane, to na prawdę pozostaje niewiele do poprawiania. W jaki sposób, więc obrabiam zdjęcia? Przekonajcie się sami.



ZACZYNAMY!

Wchodzimy na stronę www.picmonkey.com i otwieramy zdjęcie, które chcemy edytować.



Następnie klikam w ikonkę kadru, wybieram opcję Exposure i zwiększam kontrast zdjęcia. Tu również możemy pobawić się światłem i cieniem. Pozostałe opcje umożliwią nam przycięcie, obrót, zmianę ciepła zdjęcia itd.


Klikam w ikonkę szminki, tam znajdziemy opcję blemish fix. Za jej pomocą usuwam naczynko krwionośne pod okiem. Tą opcją możecie także usuwać wypryski, pojedyncze odrastające włoski z brwi i inne punkciki.


Pozostając przy ikonce szminki wybieram opcję Blush Boost. Wybieram odcienie neutralne i najjaśniejszym z nich rozjaśniam i delikatnie wygładzam obszar pod okiem i nad brwią. Efekt możemy stopniować. Pod ikonką szminki znajdziecie także opcje usuwania czerwonych oczu, wybielania zębów, zmiany koloru ust, czy wyszczuplania.



Klikam w ikonkę różdżki i wybieram opcję Boost. Nieco pogłębiam kolor tęczówki, oczywiście tu również możemy stopniować efekt, jednak należy uważać, żeby nie przesadzić, bo może wyglądać to bardzo nienaturalnie. Pod tą ikonką znajdziecie również wygładzanie, różne filtry, efekt sepii, czerni i bieli i wiele innych.


Gdy nasza edycja jest zakończona możemy zapisać zdjęcie.



Efekt Końcowy


I oto cała filozofia :) W obsłudze bajecznie proste, nie wymaga specjalnych umiejętności, zawiera wszystkie podstawowe opcje i nie trzeba nic instalować. Opcje zaznaczone koroną są opcjami premium - dodatkowo płatymi.

Wypróbujcie koniecznie i dajcie znać, co sądzicie :)

Jeżeli ktoś przegapił to zapraszam również na post o sprzęcie fotograficznym oraz samej fotografii w teorii i praktyce.

22 komentarze:

  1. Bardzo mi pomogłaś tym wpisem,bo sama nie używam PS'a bo się na nim nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie używałam tego programu, ale z przyjemnością go wypróbuję, serdeczne dzięki. Twoje zdjęcia już przed obrobką są zachwycające.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w pic monkey robię banery :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w nim robię wszystko haha ^^ Wiesz, że ja ps nie ogarniam :D

      Usuń
  4. w linku zjadłaś "n" i przekierowuje na inną stronę.
    Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, świetne to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, masz rację, dziękuję Ci kochana :)
      ja od wielu lat korzystam, najpierw był picnik, ale potem weszła ta cała awanturka z acta i usunęli a potem stworzyli to i to strzał w dziesiątkę! :)

      Usuń
    2. Nie ma za co ;)
      właśnie obczajam tam wszystko. Rozumiem, że jak wyskakuje małpka na zdjęciu, to opcja jest zablokowana dla zwykłych szaraczków?

      Usuń
    3. Tak tak to są właśnie te oznaczone koronką a podczas używania tej opcji pojawia się małpka, kiedyś nawet z ciekawości patrzyłam ale jakoś drogo wychodzi premium, a i tak jest tam tyle opcji, że wszystko da się zrobić co potrzeba :)

      Usuń
  5. Kochana Twoje oko przed jest tak idealne, że praktycznie na pierwszy rzut oka nie widać różnicy, dopiero jak pokazałas co robiłaś idzie zwrócić na to uwagę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie takie małe detaliki, które pewnie głównie ja dostrzegam, dlatego też zaznaczałam na czerwono co robię :D jak zdjęcie dobrze zrobione to niema dużo do roboty :)

      Usuń
    2. Zgadzam sie, nie musisz obrabiac zdjec ;-)

      Usuń
  6. robie podobnie ale kiedy czas mi pozwala wrzucam filmiki chocby z prezentacja juz gotowego makijazu. Sporo blogerek fotoszopuje zdjecia i takie wyidealizowane kraza po blogosferze a prawdy w tym niewiele;)swietny wpis a pickmonkey to moj ulubiony program i robie nim wiekszosc grafiki na bloga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część na pewno, ale jak widać nie każdy robi to po chamie, część to lata praktykim nauki na własnych błędach i dążenie do perfekcji :) No właśnie mi zarzucił ktoś niedawno na fanpage Makeup Revolution Polska, że "ciekawe ile w tym photoshopa" więc stwierdziłam, że pokażę zdjęcie przed i po obróbce i udowodnię co poniektórym, że zrobienie dobrego jakościowo zdjęcia sprawia, że praktycznie nie ma przy nim roboty :) Na naukę photoshopa szczerze mówiąc nie mam ani czasu ani chęci, więc banalny w obsłudze PM mi caaałkowicie wystarcza :D

      Usuń
  7. muszę zerknąć na ten program!!
    Też niewiele zajmuję się zdjęciami, tylko kontrast, ew. balns bieli i nasycenie czasem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wow super, do tej pory używałam tej stronki tylko do kolaży i łaczenia zdjęć. Musze zajrzec w inne opcje :) SUPER POST :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Obróbka znikoma :) Tyle co nic. Musiałam mocno przyjrzeć się na zdjęcia "przed" i "po" żeby zauwazyć różnicę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie Twoje zdjęcia nie potrzebują obróbki :)
    Jakieś tam delikatne defekty typu niechciana kropeczka.
    Ale co to zmienia w samym makijażu ?
    Chyba nic co by go mogło przekłamać.
    Kolejny super post !
    Z przyjemnością tu wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. super post! tez jakis czas temu ujawnilam swoją metodę obróbki, co prawda ja skaczę od jednego do drugiego programu, ale w kazdym to co robię zajmuje mi chwilę i niestety też czesto spotykam się z opinią "piękne, ale po co tyle ps????" żenujące! przeciez sfotoszopowane zdjęcie na prawdę mozna odróżnic od inteligentnej obróbki kosmetycznej.

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znałam wcześniej tego sposobu obróbki. chyba muszę się z nim zaznajomić to i moje zdjęcia będą lepsze :)

    OdpowiedzUsuń