Za inspirację posłużyło mi zdjęcie wschodu słońca w Gizie, oraz niezwykle wzruszająca, o chwytającym za serce soundtracku, jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa, która po wielu wielu latach, wciąż robi na mnie ogromne wrażenie wrażenie: Książę Egiptu.
Genialne, a ten zachód... brak mi słów
OdpowiedzUsuńDałaś czadu jest mega
OdpowiedzUsuńFajny, brakuje mi jednak czarnej linii na dolnej powiece. Kompozycyjnie było by lepiej. Ale tak to wykonanie mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńJovanko, próbowałam z czarną linią u dołu, ale burzyła mi ona koncepcję i zmyłam, jakoś w ten sposób oko wydaje się "dziksze" :p dziękuję bardzo mi miło :)
UsuńCiekawa jestem, co też takiego w nim jest, co Ci się nie podoba :P Bo jak dla mnie to magia ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem sama, w zasadzie, ale chyba dlatego, że nie do końca wygląda, tak jak sobie koncept wyobraziłam ^^
Usuńpieknie! i dołączam do grona obserwatorów :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż :)wyjątkowy
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńSuper makijaż :)
OdpowiedzUsuńO wow!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Inspiracja wręcz genialna.
OdpowiedzUsuń