Menu

poniedziałek, 31 marca 2014

Barwne Inspiracje - makijaże marca

Comiesięczne podsumowanie musi być! Wiosna wyjątkowo wcześnie do nas zawitała, więc możecie spodziewać się odrobiny koloru. Nie przedłużając zaproszę Was po prostu do pooglądania :)









Przy brązowej tęczówce jednak lepiej się prezentuje :)






Jak wam się podobał mój makijażowy marzec? Może któryś makijaż przypadł Wam szczególnie do gustu? Dajcie znać koniecznie :))

środa, 26 marca 2014

Outfit Of The Day : Cobalt Coat

Bardzo cieszy mnie, że tak pozytywnie przyjęłyście poprzedni tego typu post, więc dziś kolejny Outfit. Niestety pogoda szwankuje, słońce nie dopisało, więc zdecydowałam się na kobaltowy płaszczyk ze skórkowymi wstawkami, który można nosić na wiele sposobów i zawsze świetnie wygląda, zarówno zapięty do końca, rozpięty do połowy czy też całkowicie. Do tego kozaki na koturnie oraz torebkę wykończoną koronką. Całość utrzymana w tonacjach czerni kobaltu i złota. Zapraszam do oglądania :)










 Płaszcz - Sheinside  ||  Legginsy - Heppin  ||  Buty, Torebka i naszyjnik - Allegro  ||  Bransoletka - Asmesanti  ||  Zegarek  - Chaika

Tutaj wraz z moim mężczyzną :)

No i oczywiście selfie obowiązkowe ;D


Jak podoba Wam się tym razem ?:)

poniedziałek, 24 marca 2014

Outfit Of The Day : Soft Elegant

Dziś mój pierwszy OOTD. Jako, że przyszła do nas wyjątkowo punktualnie piękna, ciepła, słoneczna wiosna postanowiłam się wybrać w okolice Opery Narodowej i pstryknąć kilka fotek. Zdecydowałam się na coś wygodnego czyli jeansy i cieniutka luźna koszulka a także marynarkę, kopertówkę oraz szpilki dodające całości elegancji. Nie przedłużając zapraszam do oglądania, bo do gadania zbyt wiele tu nie ma :)









Marynarka - Sheinside || Koszulka - H&M || Buty - For-But || Zegarek - Szafir Warszawa Wola || Dodatki - Allegro || Spodnie - CH Marywilska


No i oczywiście na koniec udanej mini sesji selfie z moim przyjacielem, który robił za fotografa :)




Jak Wam się podobają posty tego typu ? Dajcie znać koniecznie :)

środa, 19 marca 2014

Pielęgnacja włosów ILLUMYNA SENS US

Dziś o duecie, który pokochały moje włosy. Sens Us to Włoska marka kosmetyków profesjonalnych do pielęgnacji i stylizacji włosów. A to właściwie moja pierwsza styczność z profesjonalną pielęgnacją włosów, do tej pory tak jak większość korzystałam jedynie z produktów drogeryjnych. Zaś na chwilę obecną te produkty dostępne są jedynie w salonach fryzjerskich, a na ich stronie możecie znaleźć najbliższy w swojej okolicy. Prawdopodobnie niedługo powstanie sklep internetowy co znacznie ułatwi sprawę :) Marka ma na prawdę profesjonalne podejście do klienta, przed spotkaniem blogerskim do każdej z nas z osobna dzwoniła Ania, fryzjerka Sens Us, która po dokładnym "badaniu" naszych potrzeb oczekiwać i dokładnemu opisowi włosów, dobierała dla nas indywidualnie produkty, prawda, że wspaniale? Przed spotkaniem Ania wraz z Bartkiem dowieźli do mnie zestawy dla wszystkich dziewczyn, więc miałam okazję poznać ich na żywo, na prawdę świetni, sympatyczni, kontaktowi, młodzi ludzie! Tutaj macie do nich e-maile, odpowiedzą na wszystkie Wasze pytania :)
anna@ilovesensus.pl
bartosz@ilovesensus.pl

Ale przejdźmy do rzeczy, czyli do samych produktów...


Mój zestaw nie pochodzi z jednej linii jednak wspaniale wpływa na moje włosy. Produkty znajdują się w plastikowych walcowatych butelkach, co ułatwia zużycie ich do końca, poprzez postawienie na nakrętce.





Kilka słów od producenta:

Szampon zwiększający objętość włosów.

Wzbogacony wyciągiem z ostrej papryki chilli oraz tymianku, delikatnie oczyszcza włosy, nadając im lekkości, sprężystości i witalności. Idealny w szczególności do włosów delikatnych i obciążonych. Nie zawiera SLS/SLES.
Sposób użycia:
Nałożyć produkt na mokre włosy, wmasować, a następnie spłukać.


Dlaczego Ania wybrała dla mnie właśnie ten szampon? 
Ponieważ włosy do pasa mają to do siebie, że są ciężkie i niestety mocno się przyklapują, a on pozwala w pewnym stopniu temu zapobiec :) W instrukcji na osobnej karteczce poleciła mi także dwukrotne mycie.


PODSUMOWANIE 

-Oczyszczanie - Delikatne i dokładne
-Zapach - Świeży, delikatny, lekko ziołowy
-Konsystencja - dość gęsta jak na szampon, nie pieni się tak mocno jak szampony kupowane w drogeriach, co oznacza, że nie zawiera dużej składników, które mogą wysuszyć skórę głowy
-Dla kogo? - Idealny dla ciężkich, długich włosów, potrzebujących uniesienia.
-Efekt - uniesione u nasady, sypkie, świeże włosy
-Pojemność - 250ml
-Cena - ok. 50-60zł






 Kilka słów od producenta:
Odżywcza maska do włosów suchych i po zabiegach chemicznych.
Chroni i tonizuje włosy, sprawiając, że stają się błyszczące i łatwe do ułożenia. Dzięki odżywczemu działaniu miodu, keratyny, ceramidów oraz masła shea włosy nabierają miękkości i witalności.

Sposób użycia:

Nałożyć po umyciu włosów Szamponem Keratin Build, wmasować równomiernie w długości i końce, pozostawić na 3-5 minut, a następnie spłukać.


Dlaczego Ania wybrała ją dla mnie?
Ponieważ tak długie włosy potrzebują solidnego odżywienia. Z jakiego powodu? Końcówki włosów do pasa mają nawet 5-6 lat, przez ten czas poddawane były suszeniu, eksponowane na słońce, mają co rok styczność z bardzo słoną wodą Adriatyku, narażone są także na działanie wiatru i mrozu. Więc jak widzicie nie trzeba farbować i stylizować by były zniszczone, wpływa na to ogrom czynników. W związku z tym to naturalne, że wymagają szczególnej pielęgnacji i zastrzyku witalności oraz blasku. W załączonej instrukcji na karteczce poleciła mi także nie nakładać maski na skórę głowy, by zapobiec obciążeniu włosów i nadmiernemu przetłuszczaniu się skóry.


PODSUMOWANIE

-Zadanie - Ochrona, tonizacja, blask, łatwość układania
-Zapach - Piękny! Pachnie jak mleko z miodem
-Konsystencja - gęsta, taka jaką lubię
-Dla kogo? - Dla osób o włosach zniszczonych, potrzebujących intensywnej regeneracji, blasku i nawilżenia
-Efekt - Włosy stały się miękkie, wspaniale się układają bez potrzeby ich stylizacji, odżywia i nadaje im blasku
-Pojemność -250ml
-Cena  - 50-60zł


Popatrzcie tylko jak pięknie się układają!

Po tych produktach stały się na prawdę bardzo podatne na układanie! Zobaczcie tylko jakie loki powstały po rozpuszczeniu z koczka!


Niestety jak pewnie widzicie miedzy tymi dwoma ostatnimi zdjęciami, musiałam podciąć je 6cm, bo strasznie zaczęły wypadać mi po kuracji antybiotykiem :( jednak na pewno wyjdzie im to na dobre :)


Tutaj dodatkowo po pierwszych 2 zabiegach olejowania, w końcu odzyskały blask. Ale o tym napiszę za jakiś czas zobaczę jak się sprawdzają te cuda :) Możecie też w końcu zobaczyć ich obecną długość i jakiego są właściwie koloru.



OGÓLNA OCENA:
5,5/6 Jestem zachwycona tym zestawem, moje włosy na prawdę go pokochały, pięknie się układają, nie są przyklapnięte tak jak zwykle, zaś są odżywione, sprężyste i sypkie. Bardzo odpowiada mi konsystencja i świeże zapachy. Jedyny mały minusik to cena, bo ponad 100zł miesięcznie na szampon i maskę to jednak sporo :(

Słyszałyście już o tej marce? A może miałyście już z tymi produktami do czynienia? Dajcie znać co sądzicie :)

czwartek, 13 marca 2014

Lakiery Top Flex Pierre Rene 15 kolorów, w tym pełna gama Letniej Kolekcji

Lakierowy przegląd Top Flex czas zacząć! :)



Kilka słów od producenta:

Główne zalety:
- APLIKACJA: równomierny, gładki manicure
- EFEKT: lśniący, elegancki kolor
- PIELĘGNACJA: formuła zawierająca witaminy, wapń i keratynę
- INNOWACJA: "click system" zabezpieczenie przed wysychaniem lakieru w butelce
- WYGODA: płaski pędzelek - szybki manicure


LETNIA KOLEKCJA






263 WHITE PEARL - złamana kremowa biel z delikatnym muśnięciem brzoskwinkowej perły, wygląda na prawdę bardzo elegancko, a perła jest właściwie ledwo widoczna, uwidocznia się tak na prawdę przy półmroku. Niestety w tym egzemplarzu trafił mi się trochę krzywy pędzelek, co utrudnia malowanie u nasady :(








264 DELICATE DEDICATE - piękny jaśniutki błękit, taki typowy baby blue bez perły i drobinek








260 MYSTERY - ciekawy kolor, który określiłabym jako jeansowy? z leciuteńką srebrną perłą, która jest niemal niewidoczna, jedynie w ostrym świetle takim jak flash, w dziennym świetle paznokcie nabierają niemal żelowego błysku!





257 VIOLET PASSION - piękny głęboki chłodny fiolet mieniący się kobaltową perłą



Tak mi się udało zapuścić szpony w wakacje :D



266 TINY BERRY- słodki fiolet, który nieziemsko mieni się w słońcu







258 - Peach Sorbet - choć z brzoskwinią niewiele ma wspólnego, to kolejny ciekawy kolor czerwień przełamana pomarańczą mieniąca się różowawo złotymi drobinkami, w zależności od oświetlenia raz bardziej jest czerwienią raz bardziej pomarańczem


Światło dzienne





261 - POMELO - tu znów zagadkowa dla mnie nazwa, przecież pomelo jest zielone :D Tak czy inaczej to piękna czerwień wpadająca w koral z piękną złotą perłą! Czego niestety nie widać na zdjęciu z flashem...







265 - FRESH MANDARIN - nie jest to typowy pomarańcz, a raczej przełamany jakby różem? ciężko mi określić. Podobnie jak Mystery ma również odrobinę srebrnej perły nadającej niemal żelowy połysk w dziennym świetle.







259 HOT SAND - chłodny odcień żółtej perły wzbogaony drobinkami, dla mnie jest trochę zbyt świecący







262 GREEN MISSION - ciemny morski kolor o bardziej zielonym niż niebieskim tonie, bez drobinek i perły







POZOSTAŁE




16 PURE WHITE - jak nazwa wskazuje zwyczajna czysta biel bez drobinek i perły







238 VANILLA - to kolor w którym się zakochałam! piękna rozbielona żółć przypominająca mi kolorem miąższ jabłka, niestety potrzebuje 3 warstw, ale jest tego wart







11 GLASS EFFECT TRANSPARENT FRENCH - mnóstwo hologramowych płatków zatopionych w bezbarwnym lakierze, mienią się na prawdę nieziemsko kolorami tęczy pod każdym kątem inaczej!






214 RUBY RED - piękna rubinowa czerwień z odrobiną nienachalnej perły, która skradła moje serce! W zależności od światła zmienia intensywność koloru jak kameleon od żywej czerwieni po bordo







45 MYSTERIOUS CRIMSON - niesamowity ciemny chłodnawy wiśniowy odcień o jakim marzyłam!









PODSUMOWANIE :

-Konsystencja - optymalna, nie za rzadka i nie za gęsta, mnie odpowiada
-Pędzelek - długi, lekko spłaszczony, całkiem wygodny, po dwóch pociągnięciach pokryty jest cały paznokieć, jedynie mogę powiedzieć, że trzonek jest przy długi, bo czasem robi psikusy i spływa z niego lakier
-Krycie - w większości przypadków 2 warstwy pozwalają osiągnąć pełne krycie, jednak odcienie bieli potrzebują 3 cienkich warstw
-Schnięcie - może nie błyskawiczne ale całkiem przyzwoite, ok 15 minut przy 2 warstwach
-Wykończenie - w zależności od numerku, perła, drobinki, lub klasyczny
-Trwałość- U mnie 2 do 3 dni, ale spokojnie u mnie każdy lakier się tak trzyma i ten za 2 i ten za 30 zł ;) U stóp do tygodnia.
-Pielęgnacja - paznokcie po każdym zmyciu lakieru są lśniące i nawilżone, nie jestem pewna czy to zasługa lakieru czy pielęgnacji dłoni, ale tak jest ;)
-Dodatkowe plusy - zakrętka z zabezpieczeniem klik, dzięki czemu wiemy, że jest dobrze zakręcony - nie wyschnie ani się nie wyleje, a także metalowe kuleczki wewnątrz, zapewniające jednolitą konsystencję i barwę
-Pojemność - 11ml
-Przydatność - 24 miesiące od otwarcia
-Gama kolorystyczna - standardowa zawiera 45 odcieni, dodatkowo 10 z kolekcji letniej oraz 11 z kolekcji piaskowej
-Cena - Regularna - 9.49 zł - obecnie w promocji letnią kolekcję możecie dostać je za jedyne 6,64 zł


OGÓLNA OCENA: 5/6 spora pojemność, rozsądna cena, piękne kolory, duża gama, jedynie pędzelek mógłby być ciutkę zaokrąglony na końcu, no i najjaśniejsze kolory wymagają 3 warstw

http://www.pierrerene.pl/pl/9-paznokcie

A Wy mieliście już z nimi do czynienia? Co o nich sądzicie? :)